SAVOIR-VIVRE bez tajemnic

Norm językowych się nie „uchwala”

Językoznawcy twierdzą: norm językowych się nie „uchwala”, ale uznaje za obowiązujące wtedy, gdy same opanowały językowy rynek. Poczekajmy więc, aż to naśladownictwo, owczym pędem z języka angielskiego, rozpowszech­ni się. Środki przekazu powinny przestrzegać norm obowiązujących, a nie wybiegać przed orkiestrę i dyktować swoje. To jest nawet miłe z wszystkimi być na „ty”, ale gdyby to nastąpiło, przestałoby spra­wiać przyjemność, bo… nikt by tego nie zauważał!Jeśli wróciliśmy do tematu „bruderszaft i sprawa polska”, dodaj­my, że wykręcenie się od nachalnej propozycji jest zalecane z tego względu, że jest to decyzja niosąca skutki. Nie można na drugi dzień pominąć tego zobowiązania i wracać do „pan” (chyba że przez po­myłkę, o co łatwo). Byłoby to obraźliwe. Idąc dalej, absolutnie przestarzałe wydają się dziwaczne obycza­je zahaczania rąk, czułych pocałunków, picia „do dna” itp. To byłoby dopiero wbrew tendencji do naturalności, jaką jest mówienie na ty. Inaczej trącamy się kieliszkami, patrząc „głęboko w oczy” (cytat ze starych podręczników!) i na tym koniec. Według „starej szkoły” ist­nieje jeszcze obowiązek wypowiedzenia imion: „Staszek, Józek”. Oczywiście żadne wymuszanie na kobietach siarczystych pocałun­ków! Nawet gdyby to była Sophia Loren. Na koniec hierarchia. Zachowana z dawnych czasów, wciąż obo­wiązuje. Chodzi o to, że nie każdy każdemu może zaproponować przejście na „ty”. Starszy proponuje młodszemu, kobieta mężczyź­nie, wyżej postawiony w hierarchii zakładowej niższemu. Są oczywi­ście sytuacje skomplikowane: czy młodsza kobieta starszemu męż­czyźnie czy przeciwnie? Powiem tylko tyle: za długo się nie wahać, bo emerytura się zbliża!

Witaj na moim blogu! Znajdziesz tutaj wiele informacji dotyczących świata mody i urody, będę tutaj zamieszczała wpisy dotyczące doboru odpowiedniej stylizacji do Twojej figury, aktualnych trendów w makijażu i czy pielęgnacji paznokci.

Dodaj komentarz